Strona internetowa oczami wyszukiwarki

Tworząc stronę internetową i jej kolejne podstrony musimy pamiętać, że wyszukiwarki zwracają uwagę na ogólną treść strony, starają się też odgadnąć jej tematykę. Możemy im to ułatwić odpowiednio akcentując najważniejsze elementy. Nie powinniśmy jednak zapominać o tym, że niezależnie od tego czy to robot sieciowy, czy osoba w jednym i drugim przypadku musi mieć do czego się odnieść…a więc, musi mieć ogólny kontekst.

 

Prosty przykład: słowo wyrwane ze zdania może mieć wiele znaczeń, jednak czytając cały tekst, bez problemu zrozumiemy jego znaczenie – tak samo działają wyszukiwarki. Osoby niezwiązane z SEO mogą się zastanawiać – jak wyszukiwarka może zrozumieć treść artykułu?

 

Dla lepszego zobrazowania – wpisując w Google słowo „pies”, jako jeden z wyników ukazuje się nam strona Związku Kynologicznego.

 

Brak optymalizacji SEO a wysoki autorytet strony

 

Nie ma słowa kluczowego w tytule, opisie, ani na stronie głównej, która zresztą ukazuje się w wynikach wyszukiwania. Podstrony (~75% z nich) zawiera zazwyczaj po jednym, dwóch słowach PIES lub jego deklinację. ~67% podstron ma stosunek tekstu do kodu na poziomie 9-12%.

Strona jest dobrze i naturalnie podlinkowana, jednak nie na anchory ze słowem pies lub żadną z jego odmian. Najczęściej są to: Związek Kynologiczny, Wystawy, Konkursy, Ogłoszenia. Poszczególne słowa występują w odnośnikach w kilkunastu językach. W 37% w ogóle nie ma tekstu zakotwiczenia (logo bez atrybutu ALT). Jak to możliwe, że ukazuje się na słowo PIES?

 

Naturalny autorytet

O ile cała strona nie jest szczególnie bogato zasobna w słowo kluczowe, często występują na niej liczne odmiany słowa „kynologia” czy nazwy ras psów. Wyszukiwarka natrafiając na słowo „wyżeł, owczarek niemiecki, jamnik” ma zapisane, że te słowa połączone są ze słowem pies (rasa psa). Jeżeli obok tego słowa i ogólnie w tekście powtarza się słowo „kynologia” (nauka o psach), „rasa” (kategoria systematyczna zwierząt) – również połączone ze słowem pies, jest już pewna, że dana strona jest o psach i należy ją wyświetlić w wynikach wyszukiwania. Mimo tego, że w treści wpisane przez nas słowo nawet nie występuje.

Podobna zasada obowiązuje przy tekstach zakotwiczenia odnośników do strony, które dodatkowo prowadzą ze stron powiązanych tematycznie – czyli z witryn o psach.

 

Patrząc na profil linków, wiele osób powiedziałoby, że strona jest dobrze i naturalnie pozycjonowana – ponad 15000 linków z prawie 900 domen o różnym IP i geolokalizacji. Problem w tym, że pozycjonowanie, nie ważne w jakiej formie, nie jest procesem naturalnym i z definicji zakłada manipulację odnośnikami w celu stworzenia złudzenia popularności strony w „oczach” wyszukiwarki . Taka strona, mimo swojej pozornie niskiej atrakcyjności i braku doświadczenia w SEO osób ją prowadzących jest wg mnie perełką wartą naśladowania.

Mimo łamania przez nią wielu sztucznie stworzonych przez i dla pozycjonerów zasad optymalizacji stron internetowych, ta witryna cieszy się popularnością i uznaniem nie tylko  użytkowników, ale i wyszukiwarki. Głównie ze względu na zawartość. Dodatkowo, w przypadku nie znalezienia konkretnych informacji, osoby znajdą na niej linki wychodzące wyłącznie do rzetelnych serwisów czy blogów.

 

Poza powierzchownie opisaną analizą strony, istnieje jeszcze wiele innych czynników wpływających na pozycję czy sam fakt wyświetlania się strony w wynikach wyszukiwania na konkretne słowo kluczowe. Jednak nie wszyscy muszą je znać a ostatnie aktualizację algorytmu Google ewidentnie pokazują, że w ciągu ostatnich kilku lat, taki kierunek został obrany. Może nie jest jeszcze doskonały a nawet można powiedzieć, że daleki od doskonałości, jednak widać go wyraźnie.

 

 

Może Ci się spodoba...

2 komentarze

  1. mr_zola pisze:

    u mnie ta strona ukazuje się dopiero na 20 pozycji. w narzędziu podglądu reklamy też.

    • SEO Codum pisze:

      Chciałem ją przedstawić, jako przykład strony z naturalnie zbudowanym autorytetem. Znalazłem ją oceniając słowa związane z psami. Słowo niszowe, u mnie było 190 mln wyników i rzuciło mi się w oczy na pozycji 15. Jednak chodzi o fakt, że jest dość wysoko, mimo całego ogółu – kodu, treści, linkowania, braku jakichkolwiek zabiegów SEO, usability.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *